Siła woli a motywacja
Jacek Romański
Jacek Romański
Zarówno siła woli i motywacja mogą wpływać na to czy podejmiemy działanie, będziemy je kontynuować i czy zakończymy je sukcesem. Aby świadomie posługiwać się motywacją i siłą woli, warto pamiętać o różnicy miedzy nimi.
Motywacja jest chęcią do działania w określonym kierunku. Wynika z tego, że coś nas pociąga w zadaniu, sprawia nam przyjemność, wprowadza w dobry nastrój.
Piers Steel i Cornelius J. König stworzyli teorię motywacji, której podstawą jest wzór zwany Równaniem Prokrastynacji. Na podstawie wzoru można przeanalizować każdą sytuację, która związana jest z podejmowaniem decyzji.
Motywacja = | Prawdopodobieństwo sukcesu x Wartość nagrody |
Impulsywność x Czas oczekiwania |
Motywacja zwiększa się wraz ze wzrostem indywidualnie ocenianego prawdopodobieństwa sukcesu i postrzegania efektu działania jako bardziej wartościowego. Motywacja spada, kiedy motywowana osoba ma tendencję do zniecierpliwienia i kiedy czas oczekiwania na efekt jest długi.
Prawdopodobieństwo sukcesu ustalane jest na podstawie dostępnych danych na temat uwarunkowań, w których podejmowana jest decyzja lub prowadzone ma być działanie. Wartość nagrody, będącej efektem działania, szacowana jest na podstawie wszelkich korzyści, jakie można odnieść, podejmując decyzję lub działanie. Obie wartości mają subiektywny charakter i mogą różnić się w zależności od osoby, która stoi przed danym zadaniem. Impulsywność, to poziom tolerancji na długość oczekiwania na nagrodę. Im wyższa jest impulsywność, tym niższa skłonność do czekania. Czas oczekiwania jest ilością czasu, jaki trzeba będzie czekać na nagrodę, czyli wynik podjętej decyzji lub działania. Im dłuższy czas oczekiwania, tym mniejsza motywacja do podjęcia działania.
Siła woli to energia dzięki, której działamy mimo pojawiających się przeszkód, nieprzyjemności i naszego kiepskiego nastroju. Motywacja czasem jest, a czasem jej nie ma. W dużym stopniu zależy od nastroju i subiektywnej oceny sytuacji w danym momencie. Siłę woli mamy pod ręką zawsze, skorzystanie z niej wymaga jedynie uruchomienie tego zasobu. Można to zrobić w dowolnej chwili.
Każdy ma swego rodzaju rezerwę siły woli o określonej pojemności. Każde użycie siły woli zmniejsza jej zapas, który należy systematycznie uzupełniać.
Stephen Guise w książce o mininawykach obrazowo, na wykresie przedstawia jak kształtuje się komplementarność między motywacją i siłą woli.
Siła woli zadziała zawsze, należy jedynie pamiętać, aby mierzyć siły na zamiary i ograniczyć przygotować zadanie w taki sposób, aby nie było zbyt wielkie, na zasób energii w danym momencie. Można np. dzielić większe zadanie na mniejsze części lub wykorzystać siłę woli do kształtowania dobrych nawyków. Dzięki temu stworzymy nisko energochłonne „programy”, z których będziemy mogli skorzystać, kiedy zajdzie taka potrzeba. Nawet wtedy, gdy wydaje się nam, że na nic już nie mamy siły.
Warto pamiętać, że gdy podejmujemy realizację zadania z użyciem siły woli, wraz z działaniem wzrasta również poziom motywacji. Na kolejnych etapach działanie nie będzie wymagało więc tak dużego wysiłku, jak na początku. Na zasadzie sprzężenia zwrotnego, świadomość takiej perspektywy może wzmacniać siłę woli już na starcie.
Wysiłek odczuwany podczas użycia siły woli można skojarzyć z wysiłkiem podczas napinania mięśni w celu uniesienia lub przesunięcia przedmioty. To dlatego, że siła woli jest jak mięsień. Słabnie, kiedy jej nie używamy. Chcąc ją wzmacniać, należy ją ćwiczyć.