Optymizm podnosi poziom energii do działania, podbudowuje pewność siebie, poprawia efektywność i zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu! Ale jaki optymizm?
Jacek Romański
Jacek Romański
Kiedy snujemy różnego rodzaju wizje na temat naszej przyszłości. Myśląc o swoich celach i przeszkodach jakie mamy przed sobą, możemy przyjąć postawę optymistyczną, bądź pesymistyczną. Optymistyczną, czyli taką kiedy zakładamy, że generalnie większość rzeczy będzie układała się pomyślnie. A jeśli pesymistyczną, to taką, kiedy będziemy zakładali, że czeka nas droga przez mękę, a nawet, że gra niewarta jest świeczki, bo trudności jest tyle, że na pewno się nie uda.
Raczej większość z nas zgodzi się, że sukces możliwy jest dzięki pozytywnemu myśleniu. Jednak skutecznie mogą działać również pesymiści, choć źródło motywacji i zasoby z jakich korzystają jedni i drudzy znacząco się od siebie różnią.
Badacze motywacji stosują różnego rodzaju podziały, mające ułatwić zrozumienie wpływu naszego nastawienia na skuteczność podejmowanych działań. Spośród nich wybrałem dwa, które mogą być w praktyce wykorzystanie do rozpoznania własnej postawy i stanowić pomoc w samoregulacji i samokontroli, pod kątem zwiększania efektywności i skuteczności działania, przy jednoczesnym zachowaniu, a nawet zwiększeniu naszych wewnętrznych zasobów.
Z pewnością świadomość istnienia opisanych mechanizmów przyda się również managerom, chcącym być skutecznymi liderami, mającymi wpływ na rozwój i wzrost możliwości swojego zespołu.
Pierwsza klasyfikacja rozważa postawę wobec realizacji celu i poziom aktywności, jaki z tej postawy wynika. Wyróżnia się tu optymizm aktywny i bierny oraz pesymizm bierny i aktywny.
Optymizm aktywny to taki stan, kiedy jestem dobrej myśli i jednocześnie działam, aby tę swoją optymistyczną wizję urzeczywistnić – motywacja ma charakter pozytywny, a po osiągnięciu celu pojawiają się takie uczucia jak radość, duma, zadowolenie z siebie, co dodaje energii do dalszych działań.
Optymizm bierny to taki, który można określić jako myślenie życzeniowe – czyli bardzo wierzę, że wszystko mi się dobrze poukłada, że mój cel zostanie osiągnięty, zgodnie z moją wizją, ale nic lub niewiele robię, aby tak rzeczywiście się stało.
Pesymizm bierny – to typowe czarnowidztwo, brak wiary w to, że cokolwiek można zmienić, przy jednoczesnym braku podejmowania jakichkolwiek działań, które mogłyby zapobiec przewidywanym scenariuszom lub poprawić aktualną sytuację. Taka postawa może prowadzić do pogłębiania się zaburzeń postrzegania rzeczywistości w negatywnym kierunku i może prowadzić do depresji.
Pesymizm aktywny – to taka postawa, która wiąże się z postrzeganiem przyszłości w czarnych barwach – tzn. spodziewamy się, że pewne kluczowe sprawy będą układały się raczej niepomyślnie dla nas, jeśli nic z tym nie zrobimy. Jednak w nadziei, że można w jakiś sposób się przed tą serią problemów zabezpieczyć, a trudności mimo wszystko przezwyciężyć, podejmujemy działanie. Działamy jednak cały czas w lęku, że coś w każdej chwili może pójść nie tak i zniweczyć nasze wysiłki.
Zwykle udaje się osiągnąć cel, ale okupione jest to ogromnymi pokładami energii. Działanie wiąże się z dużym stresem i może prowadzić do tzw. wypalenia. Kiedy przy tym podejściu działanie kończy się sukcesem to w efekcie pojawia się uczucie ulgi, jednak nie wiąże się to ze wzrostem motywacji do podejmowania kolejnych działań. Mimo, że tak jak w przypadku optymizmu aktywnego efekt zewnętrzny może być podobny, to efekt wewnętrzny dla osoby realizującej działanie będzie diametralnie różny.
W przypadku optymizmu aktywnego zakończymy zadanie z większym zasobem motywacji, tzw. silnej woli, wiarą w siebie, poczuciem autonomiczności i sprawczości. Realizacja zadania przez aktywnego pesymistę, zakończy się dla jego sił witalnych saldem ujemnym. Wyczerpany pesymista, będzie potrzebował znacznie więcej czasu na regenerację przed podjęciem kolejnych zadań, do których najprawdopodobniej przystąpi z podobnym, pesymistycznym nastawieniem.
Postawą, która jest tu najbardziej efektywna i przynosi nam najwięcej korzyści, jest oczywiście optymizm aktywny. Taką postawę można kształtować u siebie, jak też pomagać w jej kształtowaniu innym osobom. W zespole może to przynieść dodatkowy efekt sprzężenia zwrotnego, pozytywnego wzmocnienia dla osoby, która taką postawę promuje, jak i ostatecznie całego zespołu.
Na optymizm i pesymizm można też spojrzeć pod kątem dotychczasowych doświadczeń lub ich braku. Postawa optymistyczna lub pesymistyczna może wynikać z tego, czy stojąc przed realizacją określonego celu mamy jakiekolwiek doświadczenie z czymś podobnym. Czymś, na czym moglibyśmy oszacować prawdopodobieństwo sukcesu. Optymizm wzrasta, jeżeli już wcześniej udało nam się podobne zadanie skutecznie zrealizować, a spada, jeżeli mamy negatywne doświadczenia. Podobnie jest w przypadku podejmowania się zadań z obszaru, w którym nie mamy doświadczeń – a w skrajnych przypadkach, zadań dla których trudno znaleźć jakikolwiek benchmark, jakiekolwiek odniesienie w realizowanych wcześniej projektach. Takich zadań spotykamy coraz więcej w naszej codziennej praktyce. Tu optymizm lub pesymizm opiera się na wyobrażeniach, a nie konkretnych doświadczeniach. Poziom motywacji zależy jednak wciąż od przekonania, że realizacja celu jest możliwa i że jesteśmy w stanie tego dokonać. To, co zbliża nas do optymizmu opartego na doświadczeniach, to symulacja mentalna celu połączona ze wskazaniem jakie konkretne korzyści dla osoby podejmującej działanie przyniesie jego realizacja. Istotne jest tutaj również skonfrontowanie się z przeszkodami, jakie mogą wpływać negatywnie na przekonanie. Uświadomienie sobie ich i znalezienie sposobu na usunięcie lub ominięcie podnosi motywację i czyni realizację celu bardziej prawdopodobną.