Motywacja

Czy więzi w relacjach z ludźmi mają jakiś wpływ na motywację, efektywność i skuteczność działań?

Jacek Romański

27 czerwca 2018

Kanadyjski psycholog rozwojowy Gordon Neufeld zauważa, że zanim angielskie słowo „bore” zaczęło być używane do wyrażania nudy, pierwotnie odnosiło się tylko do czynności drążenia otworów. W języku polskim również w tym znaczeniu przetrwało słowo „borowanie”, powszechnie kojarzące się raczej ze stomatologią, a więc również z niezbyt przyjemnym doświadczeniem.

Neufeld, zajmujący się głownie wczesnym etapem rozwoju człowieka i tym, jak istotne znaczenie dla tego rozwoju mają relacje i poczucie więzi z dorosłymi wskazuje, że dziecko sygnalizując uczucie nudy, wyraża właśnie pewien brak. Ukazuje swego rodzaju dziurę, której samo nie jest w stanie zasypać, a może to zrobić jedynie w relacji z kimś, z kim chce tę więź stworzyć lub pogłębić. Zaspokojenie tej potrzeby w kontakcie np. z rodzicem przez wspólną zabawę lub choćby chwilę autentycznej uwagi powoduje, że nuda znika. Pojawia się radość, opowieści , burza pomysłów i chęć do działania.

Dorastamy, ale potrzeba więzi z innymi ludźmi pozostaje. Jeśli potrafimy zaspokajać tę potrzebę, najlepiej świadomie, tym łatwiej jest nam regulować swój nastrój oraz mobilizować swoją energię wtedy kiedy jest potrzebna i w celu jaki sobie zakładamy. Nie chodzi tu tylko o relacje rodzinne, gdzie budowanie więzi wydaje się być naturalne. Warto zastanowić się nad znaczeniem więzi w relacjach zawodowych i biznesowych. Na ile motywacja poszczególnych osób i zespołów mogłaby wzrosnąć, gdyby faktycznie kultura organizacyjna w firmach kształtowana była z uwzględnieniem tej naszej naturalnej potrzeby. Dla kontrastu można się zastanowić jak mało efektywna może stać się organizacja, gdzie zaczyna brakować autentycznych więzi, budowanych w poczuciu wzajemnego szacunku i otwartości. To raczej podziurawiona, cieknąca konstrukcja, gdzie masa pary idzie w przysłowiowy gwizdek.

Może to być istotna wskazówka dla managerów i liderów dwojących się i trojących aby podnieść motywację, efektywność działań i skuteczność swoich zespołów. Czy obok licznych technik, sztuczek, metod perswazji, nagród, kar itp., zastanawiali się nad tą najprostszą metodą, czyli systematycznym budowaniem więzi? Tego nie zastąpi żadna, nawet tygodniowa impreza integracyjna. Wielu liderom się to udaje i ku pokrzepieniu serc jest ich coraz więcej.